Trudno mówić o kapłanie, którego się znało, o którym się myślało, że będzie z nami na zawsze, bo jak mogłoby być inaczej…
Ks. Wacław Dokurno to Kapłan oddany swojej posłudze jako moderator KWC. Miał wiele pomysłów na propagowanie Krucjaty, czyli drogi do wolności. Powtarzał nam, że tylko człowiek wolny, pozbawiony lęku, bez nałogów, żyjący w przyjaźni z Bogiem i bliźnim, to człowiek spełniony i szczęśliwy .
Swoim życiem pokazywał nam jak iść za Chrystusem i Jego wezwaniem do wolności. Mówił, że misja Krucjaty wymaga stałości w wyznawaniu wiary, gruntownej formacji, właściwego zrozumienia czym jest służba. Stąd nasze comiesięczne spotkania w każdą I sobotę miesiąca na Mszy świętej i różańcu z rozważaniami.
Podczas tych nabożeństw powierzaliśmy uzależnionych od alkoholu, narkotyków, gier komputerowych i pornografii, powierzaliśmy młodzież zniewoloną, żyjącą w lęku i kłamstwie.
Po Mszach św. spotykaliśmy się na plebani omawiając nasze zadania i formację. Zobaczyliśmy w ks. Wacławie kapłana bardzo zaangażowanego na rzecz Krucjaty.
Przypominał nam, że powołanie do misji jaką jest KWC wymaga osobistego zaangażowania, poświęcenia, dojrzałości , ale i ofiary.
Ks. Wacław wiedział, że problem wolności związany jest ze sposobem myślenia, przekazywaniu wiary, właściwych wzorców w wychowaniu młodych. Stąd też Kongresy na których dyskutowano o wychowaniu młodzieży do wolności, pokazując jak żyć bez używek, złych gier, czy niewłaściwego wykorzystywania internetu.
Ks. Wacław całym sobą świadczył o Bogu żywym i wyzwalającym, nawet wtedy gdy był sparaliżowany, leżący, cierpiący. Gdy odwiedzaliśmy go w domu, tematem rozmowy była zawsze Krucjata i plany na przyszłość.
Ks. Wacław wciąż powtarzał o potrzebie szukania nowych dróg dotarcia do współczesnego
człowieka, aby pomóc mu kroczyć drogą prawdziwej wolności. Dlatego tak bardzo
leżała mu na sercu formacja diakonii KWC – czyli wspólnoty odważnych ludzi. Miał wizję wyzwolenia człowieka we współczesnym świecie. Planował w każdym dekanacie placówki KWC, systematyczną modlitwę z Eucharystią w parafiach oraz spotkania i wzajemną pomocą dla uzależnionych.
Obecnie już w siedmiu parafiach naszej diecezji odprawiane są cykliczne Msze św. w intencji uzależnionych, które gromadzą coraz więcej osób. Są one odpowiedzią na ogromne potrzeby rodzin zniewolonych, borykających się często z problemami duchowymi, ze zdrowiem fizycznym i psychicznym. Wszystko zaczęło się w Przecznie. Początkowo nie docenialiśmy i nie rozumieliśmy wielkich aspiracji ks. Wacława związanych z KWC. Dziś wiemy, obserwując coraz większe rzesze ludzi na Mszach o wyzwolenie, że to była odpowiedź na wezwanie Ducha Św. na obecne czasy.
Księże Wacku, obiecujemy kontynuować Twoje dzieło. Obiecujemy kontynuowanie rekolekcji ORDW w Wilnie, Twoim ukochanym, rodzinnym mieście. Wiemy jak bardzo chciałeś poprowadzić je rok temu i dwa lata temu, ale choroba i cierpienie uniemożliwiły Ci to. Teraz wiemy, Księże Wacku, że Bóg, dzięki Twojej postawie, powołuje i mobilizuje nas do tej ewangelizacji.
Pragniemy nadmienić, że owocem ORDW w Wilnie będą rekolekcje wyzwolenia w parafii św. Piotra i Pawła w Toruniu w marcu.
KWC to swoisty rodzaj postu, abstynencja od alkoholu, ale od czegoś trzeba zacząć, aby móc być wolnym w innych zniewoleniach, często ukrytych, niewidocznych, dręczących. Księże Wacku dziękujemy Ci za Twoje życie, Twoją miłość do człowieka, Twoje rekolekcje, kongresy, Twoje zaangażowanie w całym Ruchu-Światło-Życie.
Maria i Andrzej Kowalikowie